“Piękna i Bestia” Fajerwerki na deskach teatru!
25 lutego na deskach Teatru Muzycznego w Poznaniu wystartowała premiera musicalu “Piękna i Bestia” w reżyserii inscenizatora, aktora, muzyka i artysty kabaretowego Jerzego Jana Połońskiego. Spektakl licencjonuje koncern Walta Disneya.
Wśród aktorów na scenie zobaczymy m.in Urszule Laudańską grająca postać Belli, Rafała Szatana, który wcielił się w rolę Bestii, Przemysława Łukaszewicz i Wiesława Paprzyckiego jako ojca Belli czy Pawła Kubata oraz Jakuba Rajmana kreujących narcystycznego Gastona. Publiczność uwiedzie piękna, oscarowa muzyka Alana Menkena oraz popularne na całym świecie piosenki Howarda Ashmana i Tima Rice’a.
Nad aranżacją muzyczną czuwa dyrygent, kompozytor Tomasz Szymuś.
Z kolei za magiczną scenografię odpowiada Anna Chadaj, która - jak mówi- inspirowała się estetyką starej, bogato ilustrowanej baśniowej księgi.
Atmosferę dopełniają fantastyczne kostiumy zaprojektowane przez Agatę Uchan. Łącznie powstało ich 99 i jak zdradza ich autorka - zamysłem artystycznym było wpasowanie się w koncepcję świata papierowej książki z domieszką surrealizmu.
“Piękna i Bestia” - para, która się nie starzeje
“Piękna i Bestia” to baśń literacka stworzona przez francuską pisarkę Gabrielle-Suzanne Barbot de Villeneuve. I choć publikacja miała miejsce w 1974 r., nadal nie przestaje zachwycać i inspirować.
“Piękna” wciąż pozostaje piękną. Bestia też nic się nie zmieniła.
To para jak Romeo i Julia. Tristan i Izolda. Tyle, że ta historia ma happy end.
Baśń opowiada o młodym księciu uwięzionym w ciele potwora, który zakochuje się w pięknej Belli. Ta, by ratować swojego ojca zgadza się zamieszkać w zamku Bestii. Odrzuca jednak oświadczyny potwora. Z czasem młoda dziewczyna zaczyna odwzajemniać miłość szpetnej istoty. Wtedy dochodzi do metamorfozy- bestia zamienia się w przystojnego księcia. Miłość, dodaje skrzydeł, potrafi przenosić góry. I potrafi przemienić. Podobnie jak w bajce o księżniczce uwięzionej w ciele żaby, która po pocałunku księcia przeistacza się na powrót w piękną dziewczynę, tak i Bestia za sprawą miłości, odzyskuje skradzioną przez zaklęcie urodę.
Ogień na deskach Teatru
Tym, co wyróżnia i czyni wyjątkową adaptację Jerzego Jana Połońskiego są efekty pirotechniczne wykorzystane w musicalu.
Na scenie zobaczymy fontanny iskier, kolorowe dymy, wybuchy, aranżacje świetlne. Efektom wizualnym towarzyszy huk wystrzałów.
Adaptacja baśni przenosi nas w rzeczywistość znajdującą poza czasem historycznym. Surrealną i groteskową.
Mamy tu np. ojca Pięknej pedałującym na dziwacznym, oświetlonym dużymi lampami i uskrzydlonym rowerze, który wcale się nie porusza. W tle unosi się dym fioletowy dym. Nagle wybucha fontanna iskier.
W innym momencie Piękna otoczona dymem znika, po czym wybucha fontanna iskier. Scenę przykrywa gęsty czerwonym dym.
Widzimy, też Gastona, planującego zabić Bestię. Uzbrojony w pistolet wygłasza swoją kwestię i wypala w powietrze. Strzałowi towarzyszy huk oraz gęsty dym “eksplodujący” z lufy broni.
Efekty specjalne wymyślił i przygotował polski aktor teatralny i licencjonowany pirotechnik Wojciech Rotowski. Nasza ekipa pirotechników z Arka Pyroshow i Arka Fajerwerki odpowiedzialna jest za ich realizację. Prace trwały wiele dni.
Nasz pirotechnik podczas montażu efektów specjalnych
Sukces musicalu
Musical można podziwiać na scenie Teatru Muzycznego w Poznaniu do 11 marca. Od lutego odbyło się 30 spektakli. Bilety na spektakl rozeszły się błyskawicznie. W związku z ogromnym zainteresowaniem sztuką, Teatr zapowiada, że w sezonie 2023/2024 musical znowu zagości na jego deskach.
Mariaż sztuki i pirotechniki
Naszą specjalnością są fajerwerki na niebie. Pokazy sztucznych ogni na wielkich i mniejszych imprezach. Także efekty pirotechniczne w połączeniu z akrobacjami lotniczymi jak podczas Antidotum Leszno Airshow
Cóż jak widać pirotechnika to nie tylko tradycyjne pokazy. Stosowanie fajerwerków na scenie pokazuje, że efekty pirotechniczne mogę mieć różne oblicze. Zawsze interesowała nas syntezy pirotechniki i sztuki. Wiemy, że to jeden z kierunków, który mocniej chcemy eksplorować w przyszłości. Marzy się nam nawet nasza własna wystawa związana z fajerwerkami... odchylając nieco kulis - już nad takową pracujemy.
