Pierwszy Bieg Fajerwerkowy czyli nasz wspólny wielki sukces!!!
Pierwszy Bieg Fajerwerkowy czyli nasz wspólny wielki sukces!!!
Z ogromną przyjemnością i satysfakcją pragniemy podzielić się wrażeniami z pierwszego i jedynego takiego w Polsce, zorganizowanego przez nas Biegu Fajerwerkowego.
O inicjatywie pisaliśmy już wcześniej na naszym blogu w artykule BIEG FAJERWERKOWY. JEDYNA TAKA IMPREZA W POLSCE!
Gwoli krótkiego przypomnienia - Bieg Fajerwerkowy to impreza charytatywna w unikatowy sposób łącząca w sobie piękno sportu z pięknem fajerwerków.
Zawodnicy mieli okazję pobiec wśród efektów specjalnych jak miny, fontanny, wodospady i konfetti, które towarzyszyły im w trakcie pokonywania trasy, ze specjalnym akcentem na jej starcie i mecie.
Współpraca z WOŚP
Wydarzenie zostało zorganizowane w ramach WOŚP przy udziale Sztab Ławica Finał WOŚP, a naszym partnerem organizacyjnym było WESTIN, Wiejskie Stowarzyszenie Integracyjne we Wiórku przy wsparciu Sołectwa Czapur i Wiórka. Całość zysku z imprezy przeznaczona jest na walkę z SEPSĄ.
Bieg Fajerwerkowy stanowił imprezę unikatową i pionierską, nigdy dotąd takie wydarzenie nie miało miejsca. Jako takie, także dla nas samych było ogromnie emocjonujące; wszak weszliśmy na nowy nieznany wcześniej teren. To jak odkrywanie nieznanego lądu, przemierzanie niezbadanej dotąd dziewiczej dżungli. Zawsze jest to fascynujące, ale kryje też niewiadomą.
Tym bardziej jesteśmy szczęśliwi, że impreza wypadła wręcz fenomenalnie! Nie tylko spełniła nasze oczekiwania, ale nawet je przerosła! Jesteśmy szczęśliwi, że spełniła też oczekiwania jej uczestników i wszystkich, którzy jej kibicowali.
Bieg z cichymi fajerwerkami
W zawodach finalnie pobiegło 74 uczestników w kategoriach : Mężczyźni Open; Kobiety Open; Mężczyźni 40+ oraz Kobiety 40+. Wśród zawodników nie zabrakło znanej już z naszych poprzednich relacji Pani Kasi ze swoim pieskiem Szajlo. Pies ochoczo i radośnie pokonywał trasę razem ze swoją właścicielką. Szajlo nie tylko nie bał się fajerwerków, ale wyraźnie cieszył się z ich widoku, a jego mina na końcu mówiła: fajnie było, ale za cicho i za mało!
Tym samym udowodniliśmy krytykantom i hejterom z Wyborcza.pl na czele, że po pierwsze fajerwerki ciche są faktycznie ciche (nie bezgłośne) i jako takie nie wywołują dyskomfortu dla otoczenia. Po drugie, pokazaliśmy, że każdy właściciel zna najlepiej swojego psa i wie jak reaguje na określony bodziec. A w naszym biegu nie biorą udziału dewianci i sadyści, którzy specjalnie chcą traumatyzować swoje zwierzęta. Reakcja pieseka Szajlo mówi sama za siebie i daje odpór rzucanym na nas kalumniom. Dziękujemy Pani Kasi oraz jej czworonożnego miłośnikowi sportu i fajerwerków!
Co do biegu, zawodnicy wystartowali z okolic ulicy podleśnej w Wiórku ok. 16:15 przy akompaniamencie pięknych efektów specjalnych jak ogniste kule, rzymskie ognie i fontanny.
Fajerwerki towarzyszyły biegaczom także podczas pokonywania trasy na punktach kontrolnych.
Wreszcie przed metą, w Czapurach, kolejne świetliste kanonady rozświetliły już nieco zmierzchające niebo, dzięki czemu efekt był jeszcze piękniejszy i bardziej widowiskowy. A na mecie - adrenalina, emocje i euforia wyraźnie malujące się na twarzach sportowców, co utrwaliły profesjonalne zdjęciach naszych zdolnych fotografów.
Zwycięzcy stanęli na podium, gdzie wręczono im specjalnie zaprojektowane, autorskie puchary, z których wystrzeliły piękne złote iskry. Dodatkowo otrzymali kupony na pirotechnikę z naszego sklepu Arkafajerwerki.pl Sołtysowie i rady sołeckie ufundowali z kolei puchary, dla najstarszych i najmłodszych uczestników biegu.
Wśród biegaczy nie było przegranych, bo każdy kto wystartował i osiągnął metę już odniósł sukces. Dlatego też wszyscy otrzymali nagrodę - designerski medal, zaprojektowany przez naszą utalentowaną graficzkę Darya Fajerwerkiewicz
Finał imprezy rozświetliły setki zimnych ogni, które rozdaliśmy biegaczom oraz wszystkim uczestnikom imprezy. Na zawodników czekały rodziny i przyjaciele, a także Food Truck, gdzie można było zjeść gorący posiłek.
Całe wydarzenie uwiecznili wspaniali fotografowie, operatorzy kamer, w tym dronów. Chwała im za ich fantastyczną, twórczą pracę.
Jesteśmy szczęśliwi i dumni, że ta pionierska inicjatywa okazała się tak wielkim sukcesem. Sukcesem naszym jako pomysłodawców, ale także Waszym. Wszystkich uczestników, którzy biegli; wszystkich tych, którzy nam pomagali i nas wspierali, a także tych, którzy życzliwe nam kibicowali. Tych obecnych na biegu, ale także tych wspierających nas z daleka, w Internecie, swoimi komentarzami i dobrym słowem.
Był to pierwszy Bieg fajerwerkowy w historii, ale z pewnością nie ostatni. Już planujemy kolejną edycję! Postaramy się aby była jeszcze bardziej fantastyczna i efektowna. Razem damy radę!
Dziękujemy Wam z całego serca i do zobaczenia na kolejnym Biegu Fajerwerkowym!!!
Zdjęcia z biegu
Pierwszy pakiet fenomenalnych zdjęć już pojawił się na naszej stronie na FB BiegFajerwerkowy.pl
Wkrótce setki kolejnych! A także materiały video, w tym profesjonalne nagrania z dronów.
