Pirotechnika na strajkach rolników
9 lutego w odpowiedzi na niekorzystne dla rolników decyzje EU na drogi w całej Polsce wyjechały ciągniki rozpoczynając ogólnopolskie protesty.
Strajk generalny ogłoszony przez Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Rolników Indywidualnych „Solidarność” objął blokadę wszystkich przejść granicznych Polski z Ukrainą oraz blokadę dróg i autostrad we wszystkich województwach.
Mieszkańcy wsi protestują przeciw niekontrolowanemu napływowi produktów rolnych spoza Unii Europejskiej.
Największym problemem jest importowane tanie zboże z Ukrainy, głównie pszenica, jęczmień i kukurydza.
Przez zalew ukraińskiego zboża w polskich magazynach zalega ponad 20 milionów ziarna.
Rolnicy odpalają świece dymne, race i petardy
Płoną nie tylko opony.
Protestujący chcąc skłonić rząd do interwencji i zajęcia się problemem chwytają się różnych sposobów.
Sięgają między innymi po pirotechnikę.
Rolnicy odpalają świece dymne, race i petardy.
Wśród powiewających polskich flag płoną czerwone flary.
Na ulicach widać czerwony, biały, pomarańczowy i zielony dym.
Co jakiś czas słychać huk petard.
6 marca rolnicy po raz drugi blokują Warszawę.
Fajerwerki towarzyszą wielu wydarzeniom społecznym. Obecne są od lat na Marszu Niepodległości, podczas rocznic powstań i innych obchodów państwowych.
Jak widać pirotechnika znajduje swoje miejsce także podczas ogólnopolskich strajków.
Warto dodać, że strajki rolników odbywają obecnie się w wielu krajach Europy. Najbardziej radykalne formy przybierają w Belgii. Na tle strajków w Brukseli, protest polskich rolników przebiega spokojnie, a wyroby pirotechniczne stosowane są w bezpieczny sposób.