Pierwsza przykładowa kategoria

Szalony „naukowiec” – Colin Furze, o którym pisaliśmy jakiś czas temu, to kopalnia nietuzinkowych pomysłów rodzących się z zamiłowania do fajerwerków i konstrukcji z ich użyciem. Tym razem, z okazji 4 milionów subskrypcji na swoim kanale na YouTube, Collin postanowił odwdzięczyć się swoim fanom, dostarczając wrażeń przy użyciu ognistego tornada wypluwającego rakiety.

Katalonia, region w północno-wschodniej Hiszpanii słynie z malowniczych widoków, ale także z ulicznych parad, których oprawa składa się z fajerwerków.

Szczególnym i wyjątkowo „wybuchowym” rodzajem parady jest tzw. Correfoc, Marsz Diabłów i Demonów, gdzie uczestnicy przebrani w diabelskie stroje przemieszają się po katalońskich ulicach, przy akompaniamencie wybuchów petard i rozbłysków fajerwerków.

Święto zdobycia zamku w Bastylii Zdobycie zamku w Bastylii to francuskie święto obchodzone co roku 14 lipca. Jest to wielkie wydarzenie, którego ranga sprowadza się do Święta Narodowego Francji. Dzień Bastylii to upamiętnienie szturmu na więzienie w Bastylii, który miał miejsce w Paryżu w 1789 roku. Więzienia, uznawanego za symbol władzy absolutnej ówczesnego monarchy, Ludwika XVI. Przetrzymywani byli w nim sabotażyści, spiskujący przeciwko władzy królewskiej. W miarę powiększania się liczby uciśnionych w lochach zamku, wzrastała świadomość społeczna dotycząca nieludzkiej polityki prowadzonej przez monarchę wobec niższej klasy społecznej.

Jorge FP3 - To jedna  z najbardziej rozpoznawalnych marek tego  segmentu fajerwerków  na rynku, zarówno w Polsce jak i za granicą. Ceniona zarówno przez amatorów dużego huku, jak leśników, sadowników oraz wszystkich, którzy używają jej do odstraszania zwierzyny bądź ptactwa.

Niedawno środowisko miłośników pirotechniki obiegła smutna wiadomość o wycofaniu petardy FP3 z rynku. Miało to miejsce w związku z wprowadzaniem w życie przepisów unijnych dotyczących certyfikacji i norm bezpieczeństwa. Skutkiem tego Fp3 zniknęło z rynku.

Fajerwerki pojawiły się „ na dobre” w Europie w XVII wieku wraz z rosnącym znaczeniem militarnym artylerii. Jednak pierwsze zastosowanie pirotechniki w Europie na polu wojennym i cywilnym wedle źródeł sięga XIV w. Jakkolwiek, mimo, że precyzja i możliwości artylerii na polach walki pozostawiały wiele do życzenia, zauważono w nich duży potencjał. Już nie tylko na polu bitwy ale i na festiwalach zaczęto wykorzystać efekty pirotechniczne.

Internetowa hurtownia fajerwerków – wygoda i pewność zakupów
Zakup fajerwerków poprzez platformę internetową naszego sklepu to zdecydowanie najwygodniejszy istniejący sposób by móc cieszyć się swoimi produktami bez potrzeby wychodzenia z domu. Kanał dystrybucyjny, jakim jest sprzedaż internetowa cieszy się ogromną popularnością.

Małe miasto w Norwegii Søgne pobiło rekord Guinnessa organizując największy pokaz fajerwerków w historii. Dotychczasowy rekord należał do Dubaju, gdzie w noc sylwestrową 2013 r. odpalono 479,651 bomb. Pokaz fajerwerków w Søgne odbył się na cześć 200 rocznicy uchwalania norweskiej konstytucji .

Podstawowym efektem petard jest huk. Siła huku zależy od ilości i rodzaju znajdującego się w nich prochu. Poza hukiem niektóre petardy posiadają też efekty dodatkowe np. błysk. Przykładem takiej petardy jest bardzo popularna i głośna petarda FP3. Obok potężnego huku w momencie detonacji wytwarza ona też czerwony błysk. W połowie 2016 roku petardy draskowe zostały wycofane ze sprzedaży.

Początki fajerwerków powszechnie datuje się w VII w Chinach wraz z pojawianiem się czarnego prochu. Choć nie sposób określić dokładnej daty, przyjmuje się ,że pierwsza pirotechniczna mieszanina powstała podczas panowania dynastii Tang między VI a IX w.

Prawdopodobnie została ona wynaleziona przypadkowo przez nadwornych alchemików w trakcie poszukiwań eliksiru nieśmiertelność. Nim jednak do tego doszło, jeszcze długo przed wynalezieniem czarnego prochu pojawiły się w Chinach „pierwsze petardy”. Uważa się, że były nimi kije bambusa wrzucone do ogniska. Kije tliły się, popielały, aby na końcu niespodziewanie eksplodować z głośnym hukiem.

Podczas ostatniego weekendu sierpnia, w wigilię uczty Św. Bartłomieja w Gharghur fabryka Fajerwerków Św. Bartłomieja na Malcie przedstawia co rok wyjątkowy piromusical.

Na niebie można podziwiać wielokondygnacyjne bomby składające się z niezliczonej ilości kolorów i kształtów. Wieczór kończy się Wielkim Finałem , na który składają się przepiękne bomby cylindryczne, z których słynie maltański festiwal. Dzieło wieńczą tzw, lampare shells, bomby salut wzbogacone o płynne płomienie.

Fajerwerki to nieodłączny element nocy sylwestrowej. Trudno sobie wyobrazić tę szczególną datę bez kolorowych rozbłysków na niebie i huku, z jakimi witamy Nowy Rok. W ferworze zabawy warto jednak pamiętać o naszych czworonogach, które na ogół boją się hałasu.

Zwierzęta reagują lękiem zwłaszcza na petardy, których huk może spowodować u co wrażliwszych nawet zawał. Dotyczy to zwłaszcza psów, ze względu na szczególnie wrażliwie skonstruowany aparat słuchowy. W noc sylwestrową najlepiej nie opuszczać naszego pupila i zostać w nim w domu.

Na temat gazów pieprzowych, ich klasyfikacji, typów i działania pisaliśmy już w jednym z wcześniejszych artykułów. Ponieważ w ostatnim czasie, wraz ze zwiększonym poczuciem zagrożenia społecznego spowodowanego aktualnymi wydarzeniami w Europie rośnie zainteresowanie środkami obrony osobistej, warto napisać nieco o prawnych aspektach ich posiadania i używania.

W Polsce gaz pieprzowy w postaci aerozolu jest legalnie dostępny, a jego użycie jest dozwolone w ramach obrony koniecznej. Ręczny miotacz gazu, za pomocą, którego rozpylana jest substancja pieprzowa- kapsaicyna - w myśl ustawy o broni i amunicji uznany jest za broń, która nie wymaga pozwolenia.

Wyobraźnia ludzka nie zna granic, o czym świadczy bardzo oryginalny pomysł pasjonata fajerwerków z Wielkiej Brytanii – Colina Furze’a. Z okazji 5 milionów subskrybentów jego kanału na YouTube, udostępnił film na którym widać jak…a zresztą zobaczcie sami!

Pyromould to nowatorska konstrukcyjnie odmiana fajerwerków, a ściślej wyrzutni wymyślona stosunkowo niedawno w Chinach. Sama nazwa Pyromould – składa się z trzonu „pyro” a więc wskazującego na charakter pirotechniczny oraz „mould” oznaczającego po angielsku formę lub bryłę.  

Określenie to jest o tyle trafne, że pod względem budowy fajerwerki te tworzą zwartą bryłę. Ta jednolita forma niesie z sobą wiele korzyści i daje przewagę nad tradycyjnie produkowanymi wyrzutniami.

Zimne ognie to jedne z niewielu fajerwerków wykonanych tak, że można trzymać je bezpiecznie w dłoni. Zimne ognie palą się zwykle ok. 45 sek ale czas efektu zależy od ich długości. Te najdłuższe - 90cm - iskrzą się nawet do kilku minut.  

Budowa zimnych ogni jest względnie prosta.   Bierze się druty, zwija maszynowo w zwoje i utwardza. Mieszanka pirotechniczna składa się z kwasu borowego i azotanu baru. Bar jest samoutleniaczem i odpowiada za proces palenia, natomiast kwas borowy jest neutralizatorem. Do związania obu substancji dodaje się wody oraz żelaza, dzięki któremu zimne ognie wytwarzają srebrny i złoty efekt.

Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom klientów cały czas poszerzamy naszą ofertę fajerwerków. W tym roku rozpoczęliśmy współpracę z wieloma nowymi importerami.
I tak oto nasz asortyment wzbogaciliśmy o produkty firmy Klasek, Jorge, Privatex Pyro, Panta, Tarra Pyrotchnik, Zink, Surex, Pyromoravia, Ultrasshop.

Co decyduje o kolorze fajerwerków?
Jak to się dzieje, że fajerwerki maja taki, a nie inny kolor?
Na te pytania odpowiemy w tym wpisie, serdecznie zapraszamy.

Pierwsze fajerwerki składały się z kija bambusowego wypełnionego prochem. Taki kij wrzucano do ogniska, co powodowało huk mający przestraszyć złe duchy. Zasadnicze zmiany w technologii produkcji fajerwerków przyniósł okres renesansu we Włoszech. Wówczas oprócz huku pojawiły się też kolory, na początku pomarańczowy i żółty.

Z czasem, dzięki użyciu coraz większej ilości substancji wachlarz barw rozszerzył się. Stront dawał kolor czerwony, bar – zielony, a miedź pozwalała otrzymać barwę niebieską.

4 lipca w Stanach Zjednoczonych obchodzony jest Dzień Niepodległości, na pamiątkę rocznicy uchwalenia Deklaracji niepodległości Stanów Zjednoczonych od Wielkiej Brytanii, co miało miejsce w 1776 roku.

Nieodmienną tradycją związaną z tym świętem są parady i festyny, a po zmierzchu odbywają się sławne ze ze swojego splendoru pokazy sztucznych ogni.

Sanjakudama ma 36 cali średnicy, waży ponad 300 kilogramów i wznosi się na wysokośc 600 metrów!. Wyprodukowanie jej zajmuje kilka miesięcy i kosztuje około 2 milionów jenów.

Przy jej produkcji pracują tylko najbardziej wykwalifikowani rzemieślnicy. Dla porównania zwykłe bomby kosztują w granicach od 1600 do 3500 jenów. 

Obsadzenie takiej bomby w dziale to nie łatwa sztuka. Wymagany jest do tego celu dźwig. Specjalnie hartowana stalowa rura zamocowana jest na głębokości kilku metrów w ziemi aby zapewnić stabilność i bezpieczeństwo podczas odpalenia oraz lotu tego monstrum. Jako bezpieczną odległość dla publiczności określa się promień 600 metrów.